Biorąc pod uwagę kolejność regulacji Prawa restrukturyzacyjnego trzy „pierwsze” postępowania – a więc o zatwierdzenie układu, przyspieszonego postępowania układowego oraz postępowania układowego – przeznaczone są dla tych dłużników, którzy cechują się posiadaniem określonego poziomu wierzytelności spornych. To z kolei oznacza, że wybór którejś z tych trzech procedur jest w dużej mierze zależny od tego, czy wierzyciel prowadzi spór z określonym odsetkiem wierzycieli. W przypadku postępowania układowego odsetek ten musi przekraczać 15% sumy wierzytelności uprawniających do głosowania nad układem. Jednak z punktu widzenia zarówno dłużników, jak i wierzycieli kluczowe znaczenie przy wyborze akurat tej ścieżki restrukturyzacji winna mieć świadomość o rozbudowaniu samej procedury.
Sporządzić i zatwierdzić spis
Ustawodawca zdecydował, że postępowanie układowe ma umożliwić dłużnikowi zawarcie układu po sporządzeniu i zatwierdzeniu spisu wierzytelności. Jednak przygotowanie tego dokumentu nie należy do kompetencji dłużnika. Stosownie do przepisu art. 280 w terminie trzydziestu dni od dnia otwarcia postępowania układowego to nadzorca sądowy ma obowiązek sporządzić i złożyć sędziemu-komisarzowi spis wierzytelności. Przy czym należy pamiętać, że spis ten obejmuje wierzytelności osobiste w stosunku do dłużnika, powstałe przed dniem otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Jednocześnie od prawidłowego skonstruowania tego dokumentu w dużej mierze zależy prawidłowy bieg całego postępowania – otóż umieszczenie wierzytelności w spisie wierzytelności określa sumę, z którą wierzyciel uczestniczy w postępowaniu restrukturyzacyjnym.
Drugim, niezwykle istotnym, obowiązkiem nadzorcy sądowego jest przygotowanie planu restrukturyzacyjnego uwzględniającego propozycje restrukturyzacyjne przedstawione przez dłużnika. W związku z tym jasne jest, że nadzorca sądowy nie jest uprawniony do tego, aby samodzielnie zaproponować projekt restrukturyzacji – zawsze musi on uwzględnić zapatrywania samego przedsiębiorcy na te kwestie. Z tego więc względu, we wskazanym tu zakresie, nadzorca jest mocno ograniczony, co nie oznacza, iż nie ma on prawa wyrazić swojego stanowiska co do zakładanych kierunków restrukturyzacji. Wręcz przeciwnie – jednak w tym celu powinien skorzystać z instytucji opinii składanej przez niego na zgromadzeniu wierzycieli zwołanym w celu głosowania nad układem.
Trzeba mieć pieniądze
W kwestii dopuszczalności postępowania układowego istotne jest zwrócenie uwagi na jeszcze jedno zagadnienie. Otóż – zgodnie z Prawem restrukturyzacyjnym – warunkiem wszczęcia tej sprawy jest uprawdopodobnienie przez dłużnika swojej zdolności do bieżącego zaspokajania kosztów postępowania oraz zobowiązań powstałych po jego otwarciu. Co prawda „uprawdopodobnienie” nie jest tym samym co „udowodnienie” – w omawianym tu zakresie wystarczy podanie takich okoliczności, które z dużą dozą prawdopodobieństwa pozwolą sądowi przyjąć, że dłużnik posiada takie zdolności. Stąd w zupełnie wystarczającym jest posłużenie się tu dokumentami – np. księgowymi – nawet ogólnie świadczącymi o kondycji ekonomicznej dłużnika, czy stanie jego majątku.
Jednak w obecnej sytuacji problem jest innej natury – otóż nawet, jeżeli w momencie składania wniosku dłużnik może uprawdopodobnić, że jest w stanie regulować koszty postępowania oraz zobowiązania powstałe po jego otwarciu, to w praktyce może bardzo szybko takie możliwości utracić. Jest to wręcz prosta konsekwencja trwającego kryzysu gospodarczego. Wydaje się, że trudno byłoby w takich okolicznościach oddalać wniosek o otwarcie postępowania układowego, jednak to sam przedsiębiorca powinien zastanowić się, czy warto w sytuacji niepewności gospodarczej z tego rozwiązania korzystać. Odpowiedź na to pytanie znowu brzmi „to zależy” i przeważnie wymaga skorzystania z profesjonalnej pomocy specjalisty, który będzie w stanie rzetelnie ocenić stan biznesu, jego rokowania oraz możliwe do uzyskania efekty wdrożenia omawianego tu typu restrukturyzacji.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
„To z kolei oznacza, że wybór którejś z tych trzech procedur jest możliwy tylko wówczas, gdy dłużnik toczy spór przynajmniej z częścią swoich wierzycieli.”
to zdanie, Panie Mecenasie, jest nieprawdziwe ( a co najmniej w części).
Można zdecydować się wybór 2 pierwszych procedur , czyli postępowania o zatwierdzenie układu lub przyspieszonego postępowania układowego, gdy suma wierzytelności spornych nie przekracza 15%, co oznacza, że może być równa 0( zero), zatem użycie określenia ” tylko wówczas” w odniesieniu do tych 2 postępowań jest chybione.
Warunek posiadania spornych wierzytelności występuje faktycznie w postepowaniu układowym, ale tu osobiście mam wątpliwość, czy Sąd z cała pewnością by oddalił wniosek o otwarcie takiego postępowania przy posiadaniu wierzytelności spornych na poziomie nie przekraczającym 15%.
Tytuł artykułu- „Postępowanie układowe także wymaga prowadzenia sporu” wprowadza w błąd.
” Także”- czyli jakie jeszcze ?
Witam serdecznie,
dziękuje za Pani wiadomość. Były tutaj pewne nieścisłości, które skorygowałem odpowiednio. Jeżeli chodzi umorzenie postępowania układowego to nie ma takiego przepisu, ale sąd nie powinien takiego postępowania w ogóle otworzyć, jeżeli stwierdzi, że kwota wierzytelności spornych nie przekracza 15% ogólnej sumy wierzytelności.
Pozdraiwam,